chociaż by
  • Czy rząd premiera Buzka?…
    23.03.2001
    23.03.2001
    Szanowny Panie Profesorze,
    Czy byłby Pan łaskaw odpowiedzieć na pytanie: „Czy rząd Premiera Buzka jest dobrym rządem”, posiłkując się następującą definicją dobrego rządu: „Dobrym rządem jest każdy rząd, który nie posiada opinii w kraju lub za granicą wydawanej rządom innym niż dobre oraz którego skład nie przekracza 20 osób”. Mam nadzieję, że orzeknie Pan, iż posługuję się bełkotliwą definicją, która nie pozwala odpowiedzieć na zadane pytanie. Mam zwłaszcza nadzieję, że uzasadni Pan powody, dla których ta definicja nie może być uznana za cokolwiek innego niż bełkot (bo zaprzecza wszelkim zasadom budowy definicji… itd.). Uzyskawszy to będę miał pewność, że nie odmówi Pan podpowiedzi milionowi z okładem podatników, jak mają odpowiedzieć na pytanie: „czy mój samochód jest samochodem osobowym?”, jeśli ustawa definiuje go kubek w kubek tak, jak zdefiniowaliśmy pojęcie dobrego rządu, uznane za bełkot.
    Przytaczam in extenso definicję samochodu osobowego wpisaną do ustaw o podatku dochodowym od osób prawnych i od osób fizycznych (…) Oto ta definicja:
    „Ilekroć w ust. 1 jest mowa o samochodzie osobowym, rozumie się przez to każdy samochód, który nie posiada homologacji producenta lub importera wymaganej dla samochodów innych niż osobowe oraz którego dopuszczalna ładowność nie przekracza 500 kilogramów”.
  • Dlaczego odchudzić, a nie odgrubić?
    24.06.2009
    24.06.2009
    Witam,
    zastanawia mnie, jaka jest geneza słowa odchudzać się. Przecież dosłownie znaczy to 'przestawać być chudym', skąd więc jednak wzięło się w polszczyźnie takie wyrażenie?
    I w związku z tym, jakie jest jego przeciwieństwo? Odgrubiać się? Jak powiedzieć o osobie, która stara się przybrać kilogramy, a nie je zrzucić?
    Pozdrawiam,
    Andrzej Prusinowski
  • francuskie tytuły arystokratyczne
    26.08.2002
    26.08.2002
    Drodzy Państwo!
    Mam problem, który nie dotyczy może bezpośrednio pisowni polskiej, ma z nią jednak związek. Otóż chodzi o zasady pisowni imion i tytułów arystokratycznych osób spoza Polski.
    Wiem, że ogólne zasady pisowni imion wymagają, aby imiona postaci panujących (np. królów) lub funkcjonujących powszechnie w polskiej świadomości (np. Joanna d'Arc) spolszczać, zaś pozostałe pozostawić w formie oryginalnej. Tak przedstwia się sytuacja w większości książek, z którymi miałem do czynienia. Jadnakże prof. W. Dworzaczek w swojej Genealogii (zestaw tablic genealogicznych rodów panujących w Polsce i krajach ościennych) ominął powyższą zasadę, spolszczając bez wyjątku wszystkie imiona. Wydaje mi się, że w tym przypadku zabieg ten nadał zestwieniom genealogicznym przejrzystości – jest więc uzasadniony.
    Gorzej sprawa przedstawia się z tytułami arystokratycznymi. W różnych publikacjach spotkałem się z różną ich pisownią. Np. w biografii Ludwik XVI pióra Jana Baszkiewicza (Wrocław 1983) sam król, przed objęciem władzy, nosi tytuł księcia Berry. Natomiast jego bratanek, który nigdy władzy nie objął, tytułowany jest już księciem (diukiem) de Berry. Przytoczę jeszcze jeden przykład. W powyższej książce brat Ludwika XVI (przyszły Karol X) tytułowany jest hrabią Artois, natomiast w biografii Karola X autorstwa José Cabanisa (W-wa 1981)- hrabią d'Artois. Takie przykłady można zresztą mnożyć w nieskończność.
    I tutaj pojawia się mój problem i moje pytanie. Opracowuję właśnie tablicę genealogiczną francuskiej dynastii Burbonów. Pojawia się tam mnóstwo osób zarówno panujących, jak i posiadających czysto tytularne godności arystokratyczne, wiele odsób, które są Polakom znane dobrze jak i nie. Jak postąpić w takiej sytuacji? Być może w przypadku tytułów obowiązuje podobna zasada jak i w przypadku imion? A jeśli tak, to czy dla zachowania przejrzystości mogę zrezygnować z przedrostków de, d' itp.?
    Proszę Państwa o sprecyzowanie zasad obowiązujących w przedstawionych przeze mnie przypadkach i z góry dziękuję za odpowiedź.

    Z poważaniem
    Przemo Jaworski
  • Już koniami czy jeszcze końmi
    14.10.2003
    14.10.2003
    Wiadomo, że końcówka narzędnika liczby mnogiej -ami robi furrorę. Pewnie w końcu wyruguje końcówkę -mi. Wciąż jeszcze mówimy liśćmi, gośćmi, końmi. Chociaż już gałęziami i gałęźmi, gwoździami i gwoźdźmi. Wiemy, że tylko słoniami, świniami, śledziami.
    Mam zapytanie o konie właśnie. Mój przyjaciel w specjalistycznej literaturze spotkał się z koniami trojańskimi. Zaniepokoiliśmy sie oboje, ale przypuszczam, że wymyślono taką końcówkę dla odróżnienia tego wirusa (bodajże) od zwierzęcia. Słowniki milczą, ale tez jest to nowy twór (konie trojańskie w sensie informatycznym). Czy można by pobawić się w probabilistykę i założyć, że w tym kontekście wygra końcówka -ami?
    Z poważaniem
  • klipiarze

    24.12.2023
    24.12.2023

    Witam,

    interesuje mnie historia i etymologia (?) słowa klipiarze używanego do określania słabo grających piłkarzy, najczęściej reprezentantów Polski i polskiej kadry narodowej ogólnie. Wiem że to słowo było używane przez mojego ojca w dekadzie 2000-2010, spotkałem też kilka użyć tego słowa w tym znaczeniu na stronach typu wykop.pl. Przykład użycia powyższego słowa „Kostaryka jest co najmniej dwa poziomy wyżej niż nasze klipiarze”

    Z poważaniem

    Adam

  • kod semantyczny w profesjolekcie informatycznym
    12.03.2020
    12.03.2020
    Dzień dobry!
    Mam pytanie do Państwa dotyczące pojęcia pochodzącego z dziedziny logiki, ale stale używanego w światku IT.
    Czy poprawne jest sformułowanie „kod semantyczny” w odniesieniu na przykład do kodu HTML? Jest to forma, która kompletnie przejęła kontrolę i już nikt nie używa innych. Toczę zacięty bój z przyjacielem, który twierdzi, że jest to w pełni poprawne określenie i podaje mi definicje, które ewidentnie wskazują na pojęcie „kod poprawny semantycznie”, nieważne z której strony na nie spojrzę. A mimo to dalej króluje „kod semantyczny”, który brzmi równie źle jak „to zdanie jest gramatyczne”.
    Kod semantyczny, według ludzi stosujących tę formę, to taki kod, w którym używa się znaczników dla elementów zgodnie z ustalonym wcześniej schematem/systemem/semantyką. Czyż nie jest to właśnie kod poprawny semantycznie?
  • Kwanzaa
    11.06.2012
    11.06.2012
    Jak odmienimy przez przypadki nazwę amerykańskiego święta Kwanzaa?
  • londyner

    14.07.2020
    4.02.2009

    Co dokładnie oznacza słowo londyner? Pochodzi z Zaklętych rewirów Worcella (prawdopodobnie jest to jakiś rodzaj pracownika hotelu lub restauracji).

  • mechanika newtonowska czy Newtonowska?
    25.11.2011
    25.11.2011
    Dzień dobry,
    czy pisze się zmodyfikowana dynamika Newtonowska, czy też zmodyfikowana dynamika newtonowska? SJP mówi Newtonowski (czyj?) i newtonowski (jaki?), co (przynajmniej dla mnie) sugeruje pisownię newtonowska, ale z drugiej strony w encyklopedii PWN znalazłem obydwie wersje zapisu: zasady względności fizyki Newtonowskiej oraz podstaw mechaniki newtonowskiej. Darmowa wersja Korpusu Języka Polskiego podaje tylko zapis z małej litery.
    Dziękuję z góry,
    Michał Rosa
  • najprawdopodobniej

    4.09.2021
    28.12.2011

    Niektóre słowniki nie uznają słowa najprawdopodobniej – czy znaczy to, że nie powinno się go używać? Czy prawdopodobieństwo można stopniować? Na pewno ekonomiczniejszy jest wariant prawdopodobnie, ale czy najprawdopodobniej należy bezwarunkowo unikać?

Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego